
Często pojawia się to pytanie i powstało na ten temat już mnóstwo teorii, gdzie jedni twardo uważają, że zwierzęta postrzegają świat dokładnie tak samo jak my, a pozostali twierdzą, że są między nami pewne różnice. Jak jest naprawdę? Tego dowiecie się z dzisiejszego artykułu, który mamy nadzieję Was zaciekawi i rozwieje wszelkie wątpliwości.
Od czego zależy różnica?
W toku ewolucji u kotów i psów nie rozwinęły się niektóre elementy układu wzrokowego, co stało się oczywiście u człowieka. Nasze ludzkie oko posiada tak zwane fotoreceptory, czyli pręciki i czopki, które częściowo odpowiadają za widzenie barw. Częściowo, ponieważ to dopiero nasz mózg odbiera bodźce z zewnątrz i przekształca je w informacje o konkretnym kolorze. Natomiast u zwierząt rozmieszczenie pręcików i czopków nie jest równomierne z ich ilością w siatkówce ludzkiego oka. Poza tym interpretacja kolorów w ich przypadku nie jest tak mocno powiązana z mózgiem jak w naszym przypadku. Dla krótkiego wyjaśnienia pręciki odpowiadają za prawidłowe i wyostrzone widzenie w różnych warunkach oświetleniowych. Natomiast czopki są odpowiedzialne na postrzeganie i rozróżnianie kolorów, dzięki odbieraniu różnych długości fal świetlnych. W zasadzie nasze oczy postrzegają tylko trzy kolory: niebieski, zielony i czerwony, lecz poprzez odbijanie się światła od przedmiotów, jesteśmy w stanie rozróżnić te barwy pomiędzy nimi. Różnica polega również na rozmieszczeniu gałek ocznych, które u człowieka układają się równoległe. W rezultacie jesteśmy w stanie widzieć świat binokularnie i steroskopowo, co umożliwia nam dostrzeganie wyraźnie szczegółów dookoła nas.
Jak widzą psy?
Mają one bardzo wyostrzony słuch i węch, aczkolwiek ich wzrok wcale nie należy do najgorszych i najmniej przydatnych zmysłów. Psy posiadają tylko rodzaje czopków, a więc postrzegane przez nich barwy są znacznie ograniczone w porównaniu do naszego widzenia. U nich przewagę biorę odcienie szarości, żółtego i niebieskiego, a zatem na nasz obraz można by nałożyć filtr szarości lub retro, by sprawdzić różnicę. Z kolei ich kąt widzenia jest zaskakująco imponujący, ponieważ może wynosić aż 250°, a zatem psy są w stanie dostrzec wiele przedmiotów dookoła z dużej odległości, lecz z pewnymi ograniczeniami. W przypadku przedmiotów statycznych, mogą mieć nawet problem z ich widzeniem z niewielkiej odległości. Ostatnią cechą charakterystyczną jest widzenie w ciemności za pomocą odblaskowej makaty, która zwiększa wrażliwość na światło. Również dzięki niej, czasami możemy przyłapać swojego pupila siedzącego przed ekranem telewizora, który wcale nie jest przejęty telewizją, ale zwyczajnie interesuje się migoczącym światłem.
Jak widzą koty?
Ich wzrok może nie jest zbyt wyostrzony, aczkolwiek kocie pole widzenia potrafi sięgać nawet 200°. Przeciwieństwem jest widzenie stereoskopowe, które u ludzi jest mocno rozwinięte, u kotów jest już znacznie węższe. Jeżeli chodzi o widzenie kolorów, to podobnie jak w przypadku psów nie jest ono zbliżone do ludzkiego. Koty postrzegają tylko niektóre kolory, lecz nie przywiązują wagi do ich rozróżniania. O wiele bardziej ich zmysł wzroku skupia się na widzeniu w ciemności, dzięki wspomnianej już wcześniej membranie odblaskowej. W kompletnej czerni dookoła może nie są w stanie dostrzec wszystkich detali, aczkolwiek pomagają sobie dodatkowo swoimi wibrysami, czyli wąsikami, dzięki którym odczuwają ruch.